2 października 2004 - prawie odbył się mój ślub z moją żoną. Był układany od roku, bo ponoć była jakiś wyż demograficzny i wszelkie imprezy dla więcej niż 20 osób trzeba było organizować milion lat wcześniej. Niestety dzień wcześniej w niemal identycznym składzie zaproszonej na ślub rodziny spotkaliśmy się na cmentarzu i ślub trzeba było przestawić na późniejszy czas. Stąd mamy na obrączkach dwie daty.
1 comment:
łubudubu ;))
Post a Comment