Od jakiegoś czasu zwiedzam różnego rodzaju place budów. To jedne z magicznych, przyciągających miejsc, które w równym stopniu przyciągają uwagę pięciolatków czy sześćdziesięciolatków. Bardzo często sama budowa, maszyny i fakt powstawania czegoś jest dalece bardziej interesujący, niż skończony, gotowy efekt. I to chyba najbardziej mnie zajmuje. Wczoraj pisałem o pewnej naturalności form, nieomal dzikości wymuszonej współistnieniem na miejscu tworzywa i tworzących, jak i obiektów chwilowych i stałych (przynajmniej w potocznym rozumieniu). Niezależnie, czy są to mufy przewodów przypominające splot naczyń krwionośnych, czy są to żurawie poddające się wiatrowi jak wysokie trawy. W tej zwykłości kryje się masa niezwykłości, obecna całkowicie mimo estetyki.
Budowa obwodnicy energetycznej wrocławia | Budowa Sky Tower.
4 comments:
pierwsze mnie zgniotło - czad !!!!!
hej, no drugie ewidentnie nie jest trafione w punkt, muszę zrobić remake, zanim wieża urośnie ponad moje możliwości podniesienia przedniego standardu:)
pierwsze - towar prima sort!
popieram przedmówców :>
Post a Comment