2010/07/10


Upał odbiera zmysły. Czekam do wieczora, żeby móc zacząć znowu oddychać. Ciężko jest zrobić cokolwiek. Mój mały pies sam bez niczego wskoczył do rzeki, a boi się wody. Mój duży pies tak chciał do wody, że musiałem sam niemal zacząć się topić, by móc go wyciągnąć na brzeg, bo się zakrztusił wodą i nie mógł z niej wyjść. Nie można na czymkolwiek skupić wzroku, bo wtedy się nie mruga i wysychają oczy tak, że powieki nie chcą się domknąć, tylko wwijają rzęsy pod spód. Rozbawiło mnie, gdy dowiedziałem się, że moje domysły w temacie odwołania wystawy Newtona się potwierdziły. Powód ten sam, gdybym ja przy mojej wiedzy o piłce nożej chciał zorganizować w Oławie mundial. Porównianie do piłki nożnej celowe. Dziękuję za uwagę.

3 comments:

galazinka said...

A następny mundial w Sobótce proponuję. Stadion właśnie u nas "remontują" na euro.
Światowy poziom...
Dużo miejsca mamy... i organizację niezłą. W tym tempie skończą w 2020.
Newton też by się zmieścił od biedy.

A co do upałów, to moje pranie wyschło dziś w 15 min :|

m. said...

A jaki byl powod odwolania wystawy? Jakos nie udalo mi sie znalezc tej informacji.

Anonymous said...

dyplomatyczna poprawność nie pozawala mi na to odpowiedzieć. Ale myślę, że to to samo co zawsze.