2010/07/11

byłem chwilę w raju





Ale nie tylko tam. Góry Sowie - Lasocin.

Mam autentyczny żal do losu, że mieszkam na nizinie. W ogóle jestem z tych ludzi, co mają żal taki w ogóle. Nawet o to, że powtarzam czasem słowa lub zwroty takie same w jednym zdaniu. Ale to celowe tu było akurat, choć nic z tego nie wynika. Ja chcę mieszkać w górach. Mogą być Sowie. Od zaraz. Robię się aspołeczny.

1 comment:

galazinka said...

Fajne foty.
Sowie też są fajne.
Nie ma co się żalić. Cieszyć się trzeba.
Jak byś mieszkał w Sowich, to nie zauważałbyś już ich fajności.
Wszystko by spowszedniało.