2010/07/12

symbolika trapezowej blachy


Wpisz na bardzo szybko, bardzo rano. Mam bardzo mało czasu bo dzisiaj muszę skończyć pisanie pracy dyplomowej. Przez to rano rano wsiadłem na rower i pojechałem do apteki uzupełnić zapasy tabletek na alergię, która dokucza wyjątkowo w tym roku wraz z upałem. Upał już był 0 7.30. Jak jechałem, to chyba słyszałem taki kleisty dźwięk spod opony na styku z asfaltem. A praca idzie chyba w dobrym kierunku. Napewno okazało się, że historia polskiej fotografii jest uboższa o dwa nazwiska, które są kompletnie pomijane przez teoretyków, panowie Jurecki i Mazur wolą toczyć wojny na temat fotografii Wilczyka, który akurat jest na tyle silny intelektualnie, że sam sobie bez szumu Mazurowo-Jureckiego poradzi. Zresztą jak i wielu innych wciąganych w podobne gry. Owe postacie to Kryspina Sawicz (zmarły w tym roku) i Zbigniew Staniewski. Okazało się bowiem, że mamy w latach 60-70 poprzedniego wieku takie osobowości, które były spychane na bok tylko dlatego, że robiły swoje. A to prawdziwi outsiderzy. Tylko, że nie z działań fotomedialnych i nie z salonów śmierdzących fiapowszczyzną.
Wybuduję mikropomnik pierwszemu teoretykowi, który napisze o nich więcej, niż 10 normostron A4 czystego tekstu.

A skoro dotarłem już do pomników, to właśnie jeden pomnik jest zastępowany przez kolejny. Kiedyś dawno pisałem o tym, jakie znaczenie za komuny miały dziury w murach i płotach. Dziura w murze pozwalała podglądać zakazane (czyt. "ruskie koszary"), a dziury w płocie pomagały wybudować altankę na działce lub całe domy.

Tartak w Oławie w latach 80. poprzedniego wieku wykonał ogrodzenie doskonałe. Nie miał ani szczelin, ani dziur. Przynajmniej z jednej strony, bo z drugiej był segmentowy mur z betonu, który od zawsze się sypał. Otóż ogrodzenie to było wykonane z trapezowanej niebieskiej blachy, na której do dziś dnia nie ma śladu korozji. Tartak nie istnieje od niemal dekady, a ogrodzenie go "przeżyło". Teraz na terenie potartacznym buduje się supermarket (w sensie "jest budowany"). Oczywiście konstrukcja z betonowych słupów i stalowych kratownic jest pokrywana trapezową blachą. Oczywiście niebieską. I białą.

I ciut ciut czerwonej.

No comments: