2010/05/02

drugi maja dwa tysiące dziesięć

Pies szczekał na mnie w Osieku nad sklepem, gdzie kupiłem o.5 litra wody b/gaz.

Zapachy były tak intensywne, że ciężko było się skupić na czymś innym. Z wyjątkiem asfaltu, ale o tym później.

Park w Oleśnicy Małej jak co rok pachnie czosnkiem niedźwiedzim. Można się zabić, tym bardziej na diecie.

Kwiaty nie kwitnął, tylko wybuchają.

Częstocice.

Ja w Bryłówku.

To ta ławka. Dwa lata później. Nie spotkałem p. Stanisławy. Szkoda.

Remiza w Jutrzynie.

Aż dziw bierze. Takie kryzysowe wotum, z zeszłego roku. Niemcy 100 lat temu robili piękniejsze. Ale może w końcu nie chodzi o pokaz...

Żółto wszędzie. Chyba będzie więcej zapachu frytek na drogach. W tle Gromnik.

Wiązów. Taka mała perełka na końcu województwa.

Rodzina?

Mecz po kościele.

Flaga w polu.

Pole.

* * *

Jakoś z wiosną strasznie dużo martwych płazów na asfalcie. Tu jest tylko jeden, ale mam z 10 innych i zostawiam na inne czasy. W całym dramacie nie mogłem od pewnego momentu w głowie puszczać sobie innej muzy, niż Indigo Tree.


Plakatem ogłoszono w każdej wsi, że od 1 do 31 maja jest sezon na zbieranie winniczków, i że najlepiej zbierać je w lasach (co dziwne, w okolicy jest mało lasów, więc Francuzi będą jeść raczej ołowiowe slimaki). Wczoraj dość ostro padał deszcz, a na drogach obok płazów leżało wiele rozłupanych ślimaczych skorup. Żal większy, bo i zwierze takie powolniejsze, a śmierć taka nagła.


Z drugiej strony niebawem wspomniany Indigo Tree wyda drugą płytę. Może tym razem zamiast płazó...

I do tego czarny dowcip, gdy zobaczyłem martwego jeża na jezdni. Byłby idealny na okładkę, gdyby Indigo Tree nagrało płytę z Porcupine Tree - Porcupine Indigo Tree. Filip - to nie drwina, takie po prostu rozważania, gdy brakuje już sił na końcu drogi, kwas mlekowy zabija mięśnie, a mózg na oparach stara się utrzymać te 86 kg na rowerze.

3 comments:

lukaszbiederman said...

niezła historyjka i piękne foty !!
taka prawdziwa polska prowincja.
tak sobie myślę, że gdybym był obywatelem jakiegoś bardzo odległego kraju, to właśnie dla takich widoków marzyłbym o podróży do Polski.
kraj piękny inaczej ;))
pozdro !

Wojtek Sienkiewicz said...

od roku ponad jestem obcokrajowcem we własnym kraju. Albo i bardziej lokalnie.

siedzesobie said...

fajna sprawa.
ja jestem od zawsze nie stąd.