2009/03/27

w domu bez mian


Obrazowyterroryzm to nie nasza-klasa, ale musiałem to zrobić. Po setnej godzinie ślęczenia nad jutrzejszą prezentacją jakoś mi się lepiej zrobiło jak spojrzałem na łóżko, do którego mimo zmęczenia i szczerych chęci jeszcze przez kilkanaście godzin się nie przytulę. Walczę dalej.

2 comments:

ania said...

pięknie... :)

galazinka said...

czy ten pies żyje?
Bo nie wygląda :P