2009/03/30

6 Rybnicki Festiwal Fotografii - seria ważnych odpowiedzi


CzymJestObrazowyTerroryzm from lokalny artysta on Vimeo.

Ja przepraszam, że dopiero teraz wpis. Filip mnie wyprzedził w prędkości sprawozdania z Rybnika. To był ważny wyjazd, zdarzyło się więcej ważnego niż kidykolwiek wcześniej. Wiem dużo więcej, a efektem tej wiedzy jest to, że potrzebuję dużo mniej.

To troszkę wpis dziękczynny, bo na nic więcej nie mam siły. Kolejność podzękowań
 przypadkowa, każdy z wymienionych i tak wie, ile zrobił i pewnie nikt się nie obrazi:
• Gosi Sienkiewicz, że wytrzymała tydzień moich chimerycznych stanów, że pomagała przy materiale i w ogóle za to, że jest.
• Tomkowi Jastrzębskiemu, że pomógł zagrać inny głos, bo ja sam już nie dałem rady go odegrać,
• Marcinowi Gibie, że mnie zaprosił,
• Ninie Gibie, że miło przyjęła,
• Marcinowi i Ninie Gibom, że odprowadzili do hotelu,
• Filipowi dziękuję, że ma wszystko gdzieś - i mnie tym zaraził.
• Krzysztof Liszka - bo jest w porządku,
• Innym zaangażowanym w RFF,
• Vojtechovi Bartkowi, że się go uścisnęło,
• Pani z kuchni Hotelu Stodoła w Rybniku, że zaproponowała jajecznicę,
• Rybom z akwarium w hallu Klubu Energetyka, że rozładowały Filipa, bo prawie wydeptał ścieżkę w marmurze,
• Wszystkim tym, którzy bili brawa po prezentacji,
• Milanowi za wino.

Marcin zrobił mi zamówioną fotkę, na której miałem wyglądać jak Steve Jobs na Keynote. Wyszło lepiej.

fot. Marcin Giba

Jobs mniej się jąka i zawsze wie co ma powiedzić. Ja nie zawsze wiem co powiedzieć, ale mogę zawsze coś sobie pomyśleć. Co myślałem, to napiszę jutro i okraszę to zdjęciami Filipa. Może i moimi też. 

I napiszę o samej imprezie. Póki co zapraszam do oglądania. Ponoć warto.

1 comment:

n i n a said...

dziękuję, że Ty dziękujesz. myślę, że mi, to bardziej za HUMANISTĘ niźli za podwózkę, czy mini-misiaka na przywitanie