Taka rzecz, której nie wiedziałem: dworzec Wrocław Główny i Wrocław Nadodrze były zaprojektowane przez braci. Jeden przez jednego, drugi - drugiego. Ładna historia. Płyty chodnikowe na peronie z pozdrowieniem dla przedwojennego Strzelina. Aha - i Sołtysowice to była wieś zamieszkała przed wojną przez Polaków.
Kontrastowo. Jeździłem sam szosą ważącą nic i 145 tonowym parowozem. Ojciec wykolejony na punkcie roweru, syn - na punkcie pociągów. I dwaj szczęśliwi w swoim szaleństwie.
No comments:
Post a Comment