
Oława





Bierutów

Piękne są te secesyjne kafelki. Drugie takie widziałem w Bystrzycy Kłodzkiej.

Namysłów. Perła jakich mało. A perłopławów tu masa.



Od tego momentu zaczął się dramat - 30 km z Namysłowa do Brzegu - 4 km z buta, bo nie było asfaltu. Miliard fragmentów z ruchem wahadłowym.



Brzeg
Niemal 100 km, zaskakujące były bliźniacze miasta - Bierutów i Namysłów, oddalone od siebie o 20 minut jazdy rowerem, a dzieli je przepaść. Coś jak Oława i Brzeg, ale tam ta różnica jest powalająca. Oba warto zwiedzić. Po drodze spotkałem ciecia - maratończyka, a w połowie drogi przypadkiem napotkany szosowiec wychodził mi na zmiany, więc i leciało się ponad 40 km/h bez problemów. Kawa w i słoneczny relaks Namysłowie, muzyka poniżej w głowie:
Blogger zmienił edytora bloga. Trza uciekać.
No comments:
Post a Comment