2011/07/15

życie po urlopie. odcinek pierwszy



















Po 9 godzinach jazdy autem, po minięciu Wrocławia, Trzebnicy, Krotoszyna, Jarocina, Wrześni, Gniezna, Żnina, Szubina, Nakła nad Notecią, Chojnic, Bytowa, Lęborka - dotarłem do Łeby. Było tak fajnie, że boję się podjąć próby opisania wszystkiego, by czegoś nie pominąć. Wakacje wtedy są udane, gdy po pierwszej nocy nie wiem, jaki jest dzień tygodnia i gdy mam wrażenie, że jestem w tym miejscu od dawna i nie wiem, jak długo tu jeszcze będę. Taki czar.

No comments: