2010/10/28

Poligon budowlany Oława









Poranny spacer. Centrum miasta niemal wyłączone z ruchu, bo jakiś "mądry" człowiek wymyślił, że wszystkie ulice z lewego brzegu rzeki Oławy zamknie. Amfiteatr zburzony, zostały tylko dwie ładne lampy. Przerażenie mnie ogarnia, gdy patrzę na fasady budynków i płoty, zagęszczone reklamami. Ktoś jest za to odpowiedzialny, ktoś powinien za to spaść ze stołka. Wymyśliłem sobie, że w weekend to udokumentuję. Nie spadanie ze stołka, ale ilość koszmarnych reklam.

1 comment:

Rzaba said...

zamkneli most a ja doginałam wałami do pracy :)
kurwica mnie brała!
nareszcie juz dla pieszych owtarty most:)