2010/07/06

skarby natury w moim ogrodzie





Wychodząc rano z domu z psami można być niemal pewnym znalezienia dobrych obiektów do opowiedzenia o tym na blogu.

Kiedyś dawno temu (około 2000 roku) znalazłem w dużej (wtedy jedynej) sieciowej księgarni album o ekskrementach. Fotograficzny album z wszelkiej (no na pewno nie każdej każdego gatunku, ale tych ciekawszych) maści gównem. białe tło, piękne światło, jak u Penn'a. Niestety nie zapamiętałem ani autora, ani tytułu, ani wydawnictwa. Bo gówno mnie to obchodzi.

No comments: