2009/05/07

Rozsądek to nie jest mocna strona tego kraju

Jeśli napiszę, że Polska to dziwny kraj, to nikogo nie zaskoczę, a wyjdę na malkontenta. Może. Może mógłbym wyjechać do innego kraju, który wydaje mi się mniej dziwny, ale nigdy nie miałem głowy do uczenia się języków, więc pewnie nie potrafiłbym w takim kraju w pełni funkcjonować. Nie znaczy to, że rozumiem Polskę. Polska jest duża, spokojnie można w nią wpisać kwadrat o wymiarach 500 x 500 km. Skąd zatem pomysł, by w jednym momencie przygotować 4 różne festiwale fotografii? Pierwszy wystartował Warszawski Festiwal Fotografii Artystycznej, już trwa Miesiąc Fotografii w Krakowie, dzisiaj chyba Fotofestiwal w Łodzi, a za moment 6. Biennale Fotografii z Poznaniu. Już ś.p. Ireneusz Zjeżdżałka dziwił się, skąd pomysł na dwa festiwale jednocześnie w 2005 roku (chyba), czyli Kraków i Łódź. Nie mam pojęcia, skąd jeszcze dwa w tym roku? Czy nie można się dogadać? Zrobić jedną dużą imprezę w kwartale? Widać nie można. Dlaczego? Mam fantazję na ten temat. Ale jej nie ujawnię, bo to by było takie polskie...

5 comments:

mojestudio.blogspot.com said...
This comment has been removed by the author.
mojestudio.blogspot.com said...

"Polska jest Winkelriedem narodów!" znaczy to ni mniej ni więcej, że lubimy sobie utrudniać wszystko, co da się utrudnić. Jak zwykle masz światłe refleksje ;-)
pozdrawiam
n i n a

pawel said...

i takim oto sposobem jadę tylko do Krakowa;)

Tomasz Rykaczewski said...

!!!

negatyw said...

Zgadzam się w 100% Ja zostaję w Łodzi, Kraków w przyszłym tygodniu o Poznaniu i Warszawie nawet nie myślę. Jakby pozostałe nie mogłyby odbyć się choćby na przełomie sierpnia/września ... :(
Szkoda.