2008/05/04

Lokalny Artysta vs Lokana Burza


Lokalny Artysta ma - między innymi - pasję poruszania się za pomocą jednoślada napędzanego małym silnikiem i mającego płozy. Innymi słowy skuterem, ale lubię, jak początek postu niesie ze sobą nieco patosu. Normalne jest to, do czego wielu z nas zdążyło się przyzwyczaić, że występują pewna prawidłowość. Otóż w 99% przypadków, jeśli na miesiąc pracy przypada dzień wolny od wszelkich zajęć, a czasie pracy jest piękna pogoda, to w dniu wolnym od myśli roboczej następuje oberwanie chmury. Majowy długi weekend nie był tu wyjątkiem. Na zdjęciu powyżej możecie zauważyć burzę, która usilnie próbowała odebrać mi radość z jazdy skutem gdzieś na drodze między Bystrzycą Oławską a Brzegiem (opolskim), czyli gdzieś tu, widok w kierunku północnym. Raz unieruchomiła mnie - całe szczęście - gdy byłem z wizytą (no, rewizytą po środowej imprezie) u kuzyna Olka. Pobłyskało, pokrzyczało z chmur, i potem dalej jazda. Nie mam zbyt wielu zdjęć, nie była to megaprzygoda, ale czułem się dobrze z myślą, że to ja jestem górą i mogę sobie mijać tę burzą jak mi się podoba.

O, jedna fajna sprawa w miejscowości Psary (między Brzegiem a Oławą). Nie mam jeszcze pełnych informacji na jej temat, choć to bardzo blisko mnie. Jak przyjadą posiłki to trzeba spenetrować fotograficznie. Nigdy nie widziałem w budynkach pomajątkowych (oczywiście w okresie 1945 r. do 1989 r. - a może i dalej - służącej za PGR lub inne RSP) takiego rodzaju zabudowań z kolumnami, a tu piękny przykład kolumn w stylu doryckim. Do tego niesamowity kościół i gdzieś w parku stary pałacozamek.

No comments: