2008/03/19

a zapomniałem...


Jak mogłem zapomnieć sie pochwalić. Mam ją już od grudnia 2007, wrzucam z niej foty i pracuję nią, a nie pochwaliłem się swoim zadowoleniem uchwyconym i tym razem przez Oleyneetschack'a:) W każdym razie rozwiewam wszelkie wątpliwości, że jeszcze pracuję cyfrą. To na prawdę wagowo 90% mojego sprzętu. pozostałe 10% to Feliks Edmundowicz Dzierżyński (FED 5c). I nic więcej. Może jestem durny, może jestem głupi. Może nawet szurnięty. Ale jaki szczęśliwy!

Warszawa/Falenica - 10.12.2007 r.

Po 30 minutach wiszenia posta ukazała się odpowiednia notatka w środkach masowego przekazu dotycząca potwierdzenia domniemań tabloidów. Portale internetowe o sztuce zawrzały. Instytucje zajmujące się kulturą i sztuką podniosły alarm. Wszędzie zawrzało.

Za to z pozytywną reakcją, której się nie spodziewałem, spotkałem ze strony małych producentów chemii fotograficznej z Republiki Czeskiej, Węgier oraz, co było pewnym zaskoczeniem po ostatnich komentarzach na forach pod adresem Angeli Merkel - Niemiec. Tak czy owak najważniejsze jest to, że szum powstał.

5 comments:

Rafal said...

pozyczysz wechikol czasu? Musze kicnac do grudnia 2008 jak Ty i zobaczyc co mikolaj przyniesie

Wojtek Sienkiewicz said...

ja bym się cofnął do dzisiaj do 17.00, gdybym miał tą wiedzę na temat losowania lotto, którą mam teraz. Jakby się udało, to Mikołaj by Ci już nie był potrzebny:)

Staszek Heyda said...

ciesze sie, ze jestes szczesliwy :), moze zalozymy jakis funclub? ;) i zrobimy sobie firmowe koszulki i czapeczki. A tak wogole jako lokalny artysta masz wielbicielke w postaci Basi, ktora mozesz poznac z fotostory. Tyle tylko ze pewnie wstydzi sie tu cos napisac ;)

Wojtek Sienkiewicz said...

Dobra, podaj linka do Basi:)

Nie znam fotostory, wiesz, ja jestem tylko Lokalnym Artystą;) A fanklub (wiem, fun club) możemy założyć, zrobię logo i odwalę koszulki:)

Wojtek Sienkiewicz said...

Dobra, już wiem co to fotostory:)

ze 2 tygodnie nie byłem u Ciebie i zaraz odrobię zaległości:)