2015/12/23

Koniec świata w Kunach, 23.12.2015




dwa, góra trzy kilometry od południowego kręgosłupa cywilizacyjnego tego kraju w obecnych granicach wyznaczonego przez autostradę A4. kilometr przez pole do drogi wojewódzkiej 395 łączącej nijakie miasta: Oławę i Strzelin. próbując doświadczyć dolnośląskości chyba najlepiej jest wejść w dolnośląskie końce świata. albo końce świata w ogóle. może nawet lepiej nazwać to ślepymi odnogami świata (żeby nie użyć ślepej kiszki). mieszkałem w takim jednym końcu świata blisko dwa lata. kiedyś. to doświadczenie tak inne od wszystkiego innego, że całość spektrum normalnego miejsca podniesiona do kwadratu nie przeważy inności dowolnego "końca świata". wystarczy, żeby droga miała przedłużenie, żeby wpadała do kolejnej wsi, żeby jej charakter był inny. odległość nie ma znaczenia. może być pół kilometra, może być sześć kilometrów. ślepa droga z jednej strony zabija, z drugiej konserwuje.

no to tak się wraca do korzeni.

a muzycznie jest dziwnie: Harmonia - Watussi

No comments: