Berlin/Kreuzberg. Foty, spacery, koncert Darkside i sklep z rowerami Storck.
Mój ulubiony moment to ten, kiedy w połowie drogi na koncert ktoś zapytał, czy mamy bilety. Nie mieliśmy. Podobnież nie mieliśmy czasu po nie wracać. Ale całe szczęście w Berlinie mają internety i drukarki. Wszędzie. I w Berlinie mają dobre światło.
1 comment:
Fajny analogowy klimat. Fajne zdjęcia.
Post a Comment