fot. Tomek Jastrzębski
Dzisiaj stałem się ofiarą awarii prądu. To pozbawiło mnie i kolegów muzyki. Z papierowej tuby i kilku innych znalezionych w ciemnościach przedmiotów wyrzeźbiłem gitarę. Albo coś podobnego. Wydawało interesujące dźwięki. Właśnie odbywa się kolejny z koncertów, na który nie poszedłem. Właśnie gra The Swans w Firleju. Szkoda. Cokolwiek, ale szkoda.
No comments:
Post a Comment