2010/07/21

szkic marnej jakości





Dzisiaj rozpadł się jeden z dwóch sandałów mojej jedynej pary obuwia z tego gatunku. Obuwie tej marki ma dwuletnią gwarancję. Skończyła się w zeszłym tygodniu. Jeśli kiedyś kupię koparkę tej firmy lub inny sprzęt budowlany, muszę go sprzedać przed końcem gwarancji.

Znalazłem dowód na to, że program komputerowy ma duszę. Ujawnia się przy bardzo niskiej kompresji. Zapisałem z jednego pliku kilka różnych małych maksymalnie skompresowanych plików (jpg) i każdy miał inną pikselozę. Myślę, że tandem Nokia E51 + Photoshop to większa nieprzewidywalność, niż mój FED, przeterminowany barwny negatyw i skanowanie w punkcie usługowym. A jakie ekologiczne...

No comments: