2009/03/23

dwa lata lania wody popłynęły



W tym miesiącu minęło już dwa lata życia tego bloga, który ani nie jest blogiem-blogiem, ani fotoblogiem. Cieszy mnie, że są ludzie, którzy lubią tu zaglądać i znaleźć coś dla siebie w tej masie polanej wody. Oczywiście byłbym kłamcą i obłudnym bufonem, gdybym napisał, że w dupie mam wszystkich i że nikt może tego nie czytać, ale wtedy jak bym wytłumaczył, że od zawsze była i jest możliwość komentowania wpisów? Pewnie nijak. Dwa lata to na prawdę wiele czasu. Dość by zdać sobie sprawę, co się stało przez dwa lata:
- dolar spadł do 2 zł, a teraz wzrósł do chyba 4 zł.
- zapuściłem włosy, ale to dopiero od 3 tygodni.
- 2 lata temu mogłem pomarzyć o dziecku, teraz jestem ojcem.
- za dwa lata mój syn będzie już mówił.
- dwa lata temu miałem 28 lat
- za dwa lata będę mieć 32 lata
...

Jestem w trakcie przygotowywania prezentacji o tym blogu, która zostanie zaprezentowana
podczas Rybnickiego Festiwalu Fotografii w sobotę o godzinie 20.00 . Idzie mi ciężko i mam zdecydowanie więcej pokory i zwątpienia niż choćby wczoraj czy przed wczoraj na temat formy, w jakiej pokażę cokolwiek. W końcu blog to blog, a jak zrobić o nim prezentację? Nie wiem, zobaczymy jak wyjdzie. Zawsze jak coś to pozostanie mi czytanie z lotu i pokaz slajdów z muzyczką... tyle, że czym to się będzie różnić od każdej innej prezentacji? A czy w ogóle musi się różnić?

Musi. Bo foty to foty, a blog to blog. Będzie ciężko. I dobrze.

W poniższym miejscu na komentarze chętnie przyjmę gratulacje za wytrwałość i jakieś napędzające życzenia, które sprawią, że prezentacja będzie git. Uwagi i sugestie mile widziane.

Banzaj.

2 comments:

Rudolf said...

Gratulacje za wytrwałość!
Prezentacja będzie git! :D

Krzysztof Baranowski said...

Oby tak dalej!!
Ciśnij ile wlezie, bo warto:)