2008/02/20

Leon T w Muzeum Narodowym we Wrocławiu

Poniedziałkowe popołudnie 18 lutego 2008 roku
miało stać się kulturalną ucztą. Wielkie muzeum i w nim Wielki Człowiek.
Wielki Człowiek pokazał Wielką Rzecz. Wielka rzecz mi się nie podobała.
Była atrakcyjna forma, ale to mi nie wystarczyło.

Jednak źle nie było, ponieważ dzięki dobremu koledze mogłem wejść
na kilka minut przed zaproszonymi na wernisaż. Zauważyłem te panie,
które normalnie pilnują prac i dbają o porządek, jak fotografują się na tle
Wielkiej Pracy Wielkiego Artysty.

Jak podają kroniki muzealne, ten proceder ma miejsce już od 1978 r.
Niczym nie pohamowane panie pilnujące kradną wizerunek
prac artystów na potrzeby rodzinnych albumów.

Sprawa była wielokrotnie zgłaszana przez protestujących
przeciw takim działaniom artystów do Związku Solidarnych Artystów,
jednak nigdy nie znalazły one jakiegokolwiek zakończenia.

Podobno sprzątacze, kiedy nastaje noc, sami wdzierają się do
pomieszczeń muzeum i fotografuje się nago na tle niczego
nie podejrzewających dzieł sztuki, przyjmując obsceniczne pozy.*


*nie poparte żadnymi dowodami

No comments: