2020/11/12

Kruszyna/Schönau


Rozebrany i częściowo przebudowany pomnik upamiętniający poległych mieszkańców w wojnie 1914-1918, Kruszyna/Schönau, 9.10.2020

Miejsce, które mijałem kilkanaście razy jadąc rowerem i miałem pewne podejrzenia, ale z braku porównawczego materiału źródłowego nie miałem pewności, czy to był denkmal, czy nie. Do czasu, aż zauważyłem wieniec na bramce ogrodzenia. Taki detal, w sumie drugoplanowy po kunsztownie wykonanym murku. Schody to pewnie elementy pomnika. Natomiast od tego kadru cykl realizuję aparatem Fujifilm GFX50r, przez co zmianie ulegną proporcje obrazu z 3:2 w Nikonie, na 4:3 w Fuji. Przyrost ostrości z podstawowym obiektywem 50/3,5 jest ogromny - "ładność" obrazu jest jest niemal doskonała. To nie jest średni format w rozumieniu klasycznym - 44x33 mm, to niemal dwa razy większe pole powierzchni samej matrycy. Skok jakości jest mniej więcej taki, jak przy przejściu z APS-C do "pełnej klatki". Co do ważnego parametru, jakim jest ilość danych/głębia obrazu, to najwyższe modele Nikonów są nie do przebicia, a matryca w Fuji jest konstrukcją dość już leciwą, więc nie jest to taka gigantyczna rozpiętość tonalna, natomiast wciąż jest olbrzymia, plus to, co potrafi się zadziać w złych warunkach oświetleniowym jest nie do pobicia przez inne systemy, których używałem do tej pory. Sam kompletnie niemierzalny parametr, jakim jest przyjemność używania tego sprzętu to zupełnie inna rzecz - używa się go z ogromną przyjemnością. Fani wszelkiej maści procedur i nerwicy natręctw - np. "wychodząc z domu muszę pięć razy sprawdzić czy drzwi są zamknięte inaczej wpadnę pod samochód" - będą zachwyceni.

No comments: