2011/08/07

wybitnie


Taki był projekt, ale tak wyszło finalnie: http://www.bikemap.net/route/1170200 - wiele pięknych widoków, wiele ciekawych miejsc. Dystans głowy nie urywa, ale różnorodność widoków, miejsc, tras - powala. Od teraz dobre ścieżki zaczynam w Strzelinie.










Wiadukt nieistniejącej linii kolejowej w Przewornie. Warto zwiedzić to miejsce, w całej okolicy, aż do Henrykowa, bardzo charakterystyczne są mury właśnie tej konstrukcji.




Zbiornik retencyjny w Przewornie niestety był pusty. Ale widoki i tak ładne.








Apogeum męczącego, rozciągniętego podjazdu niemal pod szczytem Gromnika.














W Białym Kościele pięknemu budynkowi odpicowano fasadę. Tynkiem strukturalnym do pierwszego piętra.


Gdzieś między Białym Kościołem a Dębnikami. Cicha szosa, dużo zakrętów. I kamieniołomy.


Ponoć w okolicy jest trochę czeskiej ludności. Czyżby od XV wieku?




W Strzelinie nie ma budynku ratusza. Jest wieża i od roku przynajmniej trwają prace nad przywróceniem jej kopuły.

To bez wątpienia jedna z najfajniejszych tras, jakie do tej pory przejechałem. Wiele razy jeździłem tędy autem, ale jakoś rower daje więcej swobody i bardziej pozwala cieszyć się drogą. Dobrym pomysłem było odjechanie w bok z zaplanowanej wcześniej drogi (w Jegłowej). Jak ktoś tam kiedyś będzie jechać, to w samej Jegłwoej warto zapuścić się w pola do miejscowości Żeleźnik. Były piękne, wielkie sady niczym w te, które widziałem w Turyngii, były skały jak w poważnych górach, jeziora, kamieniołomy.

I na dzień dobry, gdy tylko z Tomkiem wysiedliśmy z auta - podeszło do nas dwóch wczorajszych typów, jeden do drugiego mówił:
- No chodź, no chodź, teraz załatwimy.
Po czym już do nas:
- Panowie, dzień dobry, my tu nie ściemniamy - uściskał nam dłonie - mamy pasek dizla na sprzedaż.
- My tam paska nie chcemy, ale jak zbieracie na piwo to mogę dać dwa złote.
- Dobra, może być.
- Super, masz i smacznego.

Miałem dużo lepszy tekst, ale jestem tak zmęczony, że go nie mam siły pisać.

5 comments:

Jarek Kozak said...

super trasa, w Zelezniku ladny palac z pomnikiem, ktory w lutym 1945 postawili rosyjscy zolnierze. tez znam dobrze te trase i generalnie wzgorza strzelinskie uwazam za przesliczne.

lukaszbiederman said...

piękne miejscówy panie !!

Sara said...

Też mijam czasami tą piętnastowieczną oborę:)

Anonymous said...

Jarek, pewnie chodzi o to: http://4.bp.blogspot.com/_nKwv8ZjURKw/SCmmg9_JfJI/AAAAAAAAAtQ/V4K46zvJwx4/s1600-h/Skan031+Zeleznik+tablica+m.jpg

jak na moje oko i zaobserwowaną pomysłowość wschodnich wybawicieli-dręczycieli, to jest to tylko warstwa cementu, a pod nią może być oryginalny, niemiecki pomnik, z niemieckimi i być może czeskimi nazwiskami.


Łukasz - nie zachwycaj się, tylko przyjedź:)

Sara - znasz dobrze ten rejon? W sensie mieszkańców?

Pozdro
Niemogącysiezalogowaćautorbloga

Sara said...

Kilku mieszkańców i to niestety tylko napływowych. Teraz mam niemniej temat do drążenia.