2009/01/07

leżę w wyrze - trzeci dzień gorączki

Skoro gorączka, to jest szansa, że pisząc rozwlekłą wypowiedź może okazać się, że majacząc zacznę tworzyć jak każdy normalny. Skoro u mnie normalność jest cechą nienaturalną. Żeby nie było nudy i Czytelnika z zimowego letargu obudzić i do zrozumienia autora zbliżyć, zapraszam do oglądania i słuchania. Niebawem na blogu pojawi się obszerny post na temat grupy Einstuerzenden Neubauten. Na dzisiaj wystarczy mały wkręt w postaci najlepszych - moim zdaniem - utworów muzycznych pierwszej dekady XXI w. Tego wieku.




Powyższe linki to fragmenty koncertu/performace Palast Der Republik w Berlinie w 2004 roku. Palast Der Republik to niedokończone dzieło DDR, w którym obok siebie miały istnieć władza w postaci rządu DDR (NRD) i centrum sztuki. Zostało centrum sztuki. Bez ogrzewania. Napiszcie, jak się podoba/nie podoba.

No comments: